Historia jest nauczycielką Narodów, niestety jest to nauka interpretowana, podlegająca pod rytm życia politycznego. Jeżeli się prawidłowo interpretuje historię, poprzez porównania i odniesienia do przeszłości, to uzyskuje się efekt nauki, jakże potrzebnego uczenia się na własnych błędach. To czy wyciąga się z tego prawidłowe wnioski, to już jest zupełnie inna kwestia. Sukcesem jest już sama…