30 kwietnia Wałęsa opublikował skan dokumentu Urzędu Ochrony Państwa, który do szefa Urzędu Ochrony Państwa Andrzeja Milczanowskiego skierował kapitan Andrzej Hodysz, szef Delegatury UOP w Gdańsku. Natychmiast zareagował dyrektor Wojskowego Biura Historycznego i członek kolegium IPN Sławomir Cenckiewicz, twierdząc, że dokument został opublikowany niezgodnie z prawem.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego ustaliła, że Wałęsa opublikował egzemplarz nr 2 pisma dotyczącego zakupu nieruchomości w miejscowości Zdunowice, którego nadawcą był były Szef Delegatury UOP w Gdańsku kpt. Adam Hodysz, natomiast odbiorcą ówczesny Szef UOP Andrzej Milczanowski. W zasobach ABW znajduje się egzemplarz nr 1 dokumentu, który nadal ma klauzulę niejawności „tajne”.
W związku z tym podjęto decyzję o skierowaniu sprawy do Prokuratury Krajowej. W piśmie wystosowanym do prokuratora Bogdana Święczkowskiego ABW oceniła, że należy rozważyć wszczęcie śledztwa w związku z podejrzeniem popełnienia czynu z kodeksu karnego.
Źródło: Parezja