Jestem w miarę konsyliacyjny, ale co za dużo to niezdrowo. Obserwuję właśnie w TVP obchody 14 rocznicy zaprzysiężenia Lecha Kaczyńskiego na Prezydenta Warszawy.
Spędzono z tej tak ważnej w historii Polski okazji najwyższe władze państwowe, które zamiast pracować dla dobra Rzeczypospolitej, celebrują za nasze pieniądze w celu zadowolenia pana Prezesa.
To już nawet trudno nazwać system politycznym, który dopuszcza takie fanaberie.
Wulgaryzując, kiedy należy się spodziewać uroczystości uświęcających rocznicę dnia, kiedy Wielki Brat postawił swoje pierwsze samodzielne kroki?
Co za dużo to niezdrowo.
Fatygowanie z tej okazji kompanii reprezentacyjnej Wojska Polskiego to wyraźne nadużycie. Jeśli ilość takich rocznic zacznie rosnąć wkrótce, wszyscy żołnierze WP zostaną przeniesieni do kompanii honorowej, a obroną granic zajmą się terytorialni.
W tej sytuacji faktycznie konieczna jest okupacja Polski przez NATO, bo praktycznie jesteśmy bezbronni. Przecież w wypadku najazdu Putina nie będziemy przerywać tak ważnych uroczystości jak dzisiejsza.
Jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera. PiS musiał jednak sporo nagrzeszyć.
PS. Ile kosztuje taka liturgia i kiedy Lech zostanie świętym? A dla ciężko chorych Polaków ciągle na leki brakuje!