Samolot który miał na pokładzie 81 osób, w tym brazylijski klub piłkarski, rozbił się przy podejściu do lądowania w mieście Medellin w Kolumbii.
Zarząd lotnictwa cywilnego Kolumbii mówi że sześć osób przeżyło katastrofę którą spowodowała awaria systemu elektrycznego.
Kolumbijskie władze lotnictwa informują że na pokładzie było 21 dziennikarzy.
https://www.youtube.com/watch?v=cCzyqiFLLe4
Dwie osoby z tych, które przeżyły to zawodnicy, Alan Ruschel i Jakson Follman, ponadto przeżyło też dwóch członków załogi. Bramkarz Danilo, o którym poczatkowo informowano że przeżył, zmarł później z powodu odniesionych ran. Nie są znane dane osobowe szóstej osoby która przeżyła wypadek.
Samolot rozbił się w trudniejszych niż w Smoleńsku warunkach. Według władz kolumbijskich, akcja ratownicza była trudna ze względu na miejsce katastrofy: zbocze góry gęsty zalesiony teren bez dostępu (brak drogi) i burzę, która nie pozwalała śmigłowcom, aby zbliżyć się do miejsca wypadku...
...a jednak kilka osób przeżyło.
Czy to nie zastanawiające?