Czy w Polsce poza zdychajacym KOD-em naprawdę nie da się stworzyć organizacji, która reagowałaby na antypolskie hucpy? Niemieckie muliti-kulti zorganizowało sobie zimowy festiwal małpujący brazylijski karnawał. Ale jak wiadomo niemiecka zabawa i dowcip jest tak lekki jak ich dieta.
Hansy urządziły w poniedziałek swoje doroczne Parady Różane, w czasie których szydzono z prezydenta USA Donalda Trumpa, Brexitu i europejskich przywódców prawicowych.
Zauważyliście że lewackie badziewie, który karmi ludzi populizmem przypisuje tą cechę nadając jej pejoratywny charakter - ruchom prawicowym tak samo jak to robią w odniesieniu do faszyzmu. A to oni, lewctwo są pomiotami Hitlera - narodowego socjalisty.
Jakim trzeba być tumanem żeby wyobrazić sobie że coś takiego:
można nazwać satyrą polityczną. Albo takie maszkary:
U nas za spalenie kukły antychrysta człowiek trafił do więzienia. A tu obcinają głowę Prezydentowi USA i sie cieszą? Dlaczego komuchy nie tykają Putina?
Bo to że naigrywają się z "fajfokloków" to w takiej formie nic zdrożnego:
Porównywanie czołowych przywódców ruchów antylibertyńskich i antysocjalistycznych do Hitlera jego pogrobowcy uważają za punkt honoru:
Co prawda do grona wyróżnionych tym razem po ostatnich rozmowach z Merkel nie 'załapał' się Kaczyński, ale znowu przypieprzają się do Polski:
Czy naprawdę nie mamy w Polsce ani zdolnych satyryków, ani organizacji aby odpłacić hakenkrojcom pieknym za nadobne?
Polski rząd ma napięte stosunki z rządem kanclerz Angeli Merkel, ale pokazanie Polski jako świni jedzącej kiełbaskę oznaczoną "demokracja" i wydalającej "dyktaturę" to gruba przesada. W styczniu, szef rządzącej w Polsce partii Prawo i Sprawiedliwość Jarosław Kaczyński zwracał uwagę frau / Merkel, aby wzięła na siebie pewną odpowiedzialność za tworzenie ujemnego wizerunku Polski w Niemczech.
Trzeba tym niemieckim tępakom dać mocniej do zrozumienia co sie do nich mówi, tak jak było to w tym przypadku:
Musimy przestać się bać i wobec niemiaszków stosować metodę pana Wołodyjowskiego - "Jak się nie będą ciebie bali to się będą z ciebie śmiali".
Jestem przekonany, że nikt z władz palcem w tej sprawie nie ruszy. O tak zwanej "opozycji" nie wspomnę bo się nią brzydzę.