Podczas spotkania na uniwersytecie w Teksasie Mike Pompeo w lekkim tonie zdradził motto CIA: ”Kłamaliśmy, oszukiwaliśmy i kradliśmy”. Zaznaczył, że wprawdzie jako kadet West Point uczony był, że nie wolno kłamać, oszukiwać, czy kraść, to jednak pełniąc funkcję dyrektora agencji przeszedł specjalne kursy nim doszedł do stanowiska Sekretarza Stanu. Zapytany przez uczestnika audytorium jak rozumieć dwuznaczną politykę wobec Arabii Saudyjskiej, odparł, że rola Ameryki i jej eksperymentu w relacjach z wieloma krajami jest niezwykła. Jako zróżnicowane kraje te wymagają różnych strategii. Ta nonszalancka wypowiedź spotkała się z gromkim śmiechem i aplauzem zgromadzonego audytorium.
Taka publiczna deklaracja wskazuje jak bezceremonialnie bezkarne są służby oszukujące nie tylko prezydenta, ale i własne społeczeństwo pomijając wątek sojuszniczy.
Program telewizyjny CBN News ukazał inną wypowiedź Pompeo podczas wizyty w Egipcie, kiedy to napomknął o zorganizowanych przez agencję kursach biblijnych w ramach szkolenia z zakresu swobód religijnych, których rezultatem stała się obecność biblii na jego biurku. Otwarta księga ma przypominać słowo boże i prawdę.
To postawa jaką charakteryzuje się tzw. Kościół Ewangelicki w Ameryce.
Źródło: Wolna Polska – Wiadomości