Inspekcja Transportu Drogowego wdraża na polskich drogach nowy system odcinkowego pomiaru prędkości. Specjalne radary pojawią się na 29 odcinkach w całym kraju.
- Odcinkowy pomiar prędkości oznacza badanie czasu wjazdu i wyjazdu z odcinka trasy objętego systemem i obliczanie średniej prędkości z jaką poruszał się pojazd – tłumaczy w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Jan Mróz z Inspekcji Transportu Drogowego.
W przypadku, gdy średnia prędkość będzie większa niż dopuszczalna na danym odcinku, kierowca zostanie ukarany mandatem na takiej samej zasadzie, jak w przypadku zdjęć z tradycyjnych fotoradarów. W grę wchodzą kary od 50 zł przy niewielkim przekroczeniu aż do 500 zł przy prędkości przekroczonej o 51 km/h. Wysokość mandatów ma jednak dosyć szybko wzrosnąć.
Kontrolowane odcinki tras będą specjalnie oznakowane; na obszarze zabudowanym mogą obejmować do 10 km, a poza zabudowanym do 20 km.
Ostateczne decyzje o ich lokalizacji jeszcze nie zapadły, rozważane są miejsca ruchliwe i najbardziej niebezpieczne, głównie takie, które prowadzą przez małe miejscowości. Prawdopodobnie odcinkowe pomiary prędkości będą dokonywane m.in. na 5,5-km odcinek drogi w miejscowości Kamień (Podkarpackie) i 11-km odcinek drogi nr 50 Sobiekursk–Człekówka (Podlaskie).
Źródło artykułu: Wolne Media » Wiadomości z kraju