Twój telefon komórkowy, linie wysokiego napięcia, internetowy Wi-Fi oraz inne źródła promieniowania są zabójcze. Ale tylko jedyny kraj Szwecja uznaje oficjalnie „electromagnetic hypersensitivity (EHS)” jako zagrożenie dla człowieka.
W pewnym oddalonym od „świata” miasteczku w West Virginii nie ma telefonii komórkowej, serwisu Wi-Fi, ani nawet telewizji, jest oazą w której chronią się ludzie twierdzący że technologia bezprzewodowa im szkodzi.
Promieniowanie elektromagnetyczne szkodzi wszystkim, ale są osoby szczególnie uczulone posiadając tzw;
nadwrażliwość elektromagnetyczną
dla nich ”electromagnetic hypersensitivity (EHS)” to stan chorobowy oficjalnie uznawany we Szwecji.
Parlament Europejski w rezolucji z 2 kwietnia 2009 roku:
„wzywa państwa członkowskie do pójścia za przykładem Szwecji i uznania osób cierpiących na nadwrażliwość elektromagnetyczną za osoby niepełnoprawne w celu zapewnienia im odpowiedniej ochrony i równych szans”
Właśnie takie osoby ciepiące na nadwrażliwość elektromagnetyczną osiedliły się w Green Bank, West Virginia, gdzie używanie telefonów komórkowych i sygnałów Wi-Fi jest zabronione. W USA około 5 % Amerykanów uskarża się na chorobę EHS nie uznawaną przez środowiska naukowe.
Green Bank jest wydzieloną „US National Radio Quiet Zone”, obszarem o powierzchni 34 tys kilometrów2, na którym promieniowanie elektromagnetyczne takie jak: radio, telewizja, sygnał telefonii komórkowej, bluetooth, sieci Wi-Fi oraz wszelkie inne urządzenia elektroniczne są zabronione.
Przyczyna? Nie nie dla ludzkiego zdrowia. Zabronione jest dlatego aby nie zakłócały znajdującego się w okolicy radio-teleskopu oraz radiowych instalacji militarnych (na zdjęciach powyżej).
Wyniki badań dotyczące pulsującego promieniowania:
1. Uszkodzenia genów (pęknięcia DNA).
2. Zakłócenia wymiany między komórkowej.
3. Oddziaływanie na Centralny Układ Nerwowy - otwarcie bariery krew- mózg: bakterie, trucizny i obce substancje mogą wejść łatwiej z obiegu krwi do mózgu.
– zmiany w EEG, także podczas snu
– zmniejszenie się zdolności uczenia się
– obniżenie pamięci
4. Osłabienie systemu odpornościowego (immunologicznego).
5. Zmiany w układzie hormonalnym. Obniżenie się poziomu hormonu regulującego- melatoniny.
6. Podwyższenie ryzyka zachorowania na raka.
7. Skłonności do bezpłodności, zniekształcenie płodu i zakłócenia przebiegu ciąży.
8. Niewydolność krążenia.
9. Obniżenie sprawności umysłowych, dając spowolnienie.
10. Znaczne pogorszenie się uwagi i szybkości reakcji (ważne w ruchu ulicznym).
A teraz przykład z życia wzięty:
Małżeństwo Schou, Diana i jej małżonek wyprowadzili się w Appalachy w roku 2007 w związku z symptomami chorobowymi, jak przypuszczali, związanymi z używaniem telefonu komórkowego. ”Moja twarz była czerwona, cierpiałam na bóle głowy, nastąpiły zmiany wzroku, dostawałam bóli w klatce piersiowej” – mówi Diana-BBC.
Aby zablokować fale telefonii komórkowej i pozbyć się bólu małżonkowie zbudowali wyizolowaną przestrzeń do życia zwaną klatka Faradaya. Powstała na ich farmie. „To cholerne uczucie kiedy żyjesz jak więzień” wspomina. „Czujesz się jak technologicznie trędowaty, ponieważ nie możesz przebywać z innymi ludźmi”.
Teraz małżonkowie przeprowadzili się do Green Bank, gdzie mieszka 147 osób i mogą prowadzić normalne życie spotykając się z sąsiadami, idąc do kościoła. Tu i w pobliżu nie ma sklepu, restauracji ani szpitala – ale co najwazniejsze, jestem zdrowa – mówi Diana. Mogę robić co zechcę. Nie leżę ciągle w łóżku z bólem głowy.
Może to stąd wzięła się nazwa „KOMÓRKA” dla telefonu mobilnego że na starość zostanie w mózgu tylko jedna sprawna komórka .
W stanie czuwania komórka wytwarza okresowe pulsujące pola magnetyczne niskiej częstotliwości, które w wartościach maksymalnych strumienia mocy, są biologicznie niebezpieczne. Osłabiają one system odpornościowy (immunologiczny). Stan czuwania, tj. wyłączona komórka, która jednak stale promieniuje, aby utrzymać kontakt ze stacją bazową, ma tylko wyłączony sygnał dźwiękowy. Ażeby odłączyć komórkę od stacji bazowej i wyłączyć promieniowanie oraz systemy lokalizacyjne trzeba wyjąć baterię lub akumulator, inaczej każdy użytkownik jest zlokalizowany i zidentyfikowany. Wiadomo, gdzie jest i z kim rozmawia. Ta kontrola jest potrzebna dla policji i wojska amerykańskiego (nowa strategia militarna, patrz ulotkę dot. wież telefonii). Wykorzystują ją też specjalnie wyszkoleni złodzieje i bandyci. Jeżeli ze względów zawodowych nie można zrezygnować z posiadania komórki, trzeba trzymać ją w stanie czuwania przynajmniej w odległości 2 metrów od ciała.
Promieniowanie – lepiej powiedzieć elektroskażenie dosięga nas wszędzie. Jak się przed nim bronić?